Uroczystości zorganizowano z okazji 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
List odczytał szef gabinetu politycznego ministra obrony narodowej Łukasz Kudlicki. Błaszczak przypomniał, że "1 sierpnia 1944 roku rozpoczął się jeden z najbardziej heroicznych epizodów II wojny światowej i historii Polski".
"Musieli stanąć do walki"
"Tego dnia wybuchło Powstanie Warszawskie. Naprzeciw silnie uzbrojonym Niemcom stanęło kilkanaście tysięcy młodych, mało doświadczonych żołnierzy polskiego Państwa Podziemnego" - dodał.
Podkreślił, że "stanęli do walki nie wiedząc, czy uda się zwyciężyć". "Wówczas nikt nie wiedział, jak wiele ofiar pochłonie ten nierówny bój, ale i wtedy i dziś powstańcy nie wątpią, że tak trzeba było postąpić" - dodał.
Jak napisał, "po latach okupacji, strachu i nieustannych represji, po prostu musieli stanąć do walki". "Bili się o wolną Polskę, o biało-czerwoną flagę, ale też o swoją godność i honor" - podkreślił minister obrony narodowej.
Zwrócił uwagę, że "jesteśmy prawdopodobnie ostatnim pokoleniem, które ma możliwość osobiście podziękować powstańcom za ich bohaterstwo i odwagę, za gotowość do największego poświęcenia, jakim jest walka za ojczyznę".
Słowa podziękowania
"W dniu 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, jako minister obrony narodowej, w imieniu wszystkich żołnierzy, składam wyrazy podziękowania i kieruję słowa najwyższego szacunku do wszystkich Powstańców, żołnierzy Wojska Polskiego" - napisał szef resortu obrony narodowej.
"Jestem wam wdzięczny za waszą postawę i obiecuję, że nigdy o was nie zapomniemy. Chwała niezłomnej Warszawie i jej obrońcom" - dodał.
paw/
źródło: polskieradio24.pl