Jak mówił obecny przy podpisaniu umowy minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, "od wielu lat polską kolej deprecjonowano, przewozy pasażerskie nazywano nieopłacalnymi, a polską kolej zacofaną".
- My ten obraz zmieniamy dzięki takim projektom, który dzisiaj będzie realizowany" - dodał. Minister przypomniał, że PKP Intercity na nowy i zmodernizowany tabor kolejowy wyda do przez najbliższe 4 lata 7 miliardów złotych.
Najpierw testy, potem normalna eksploatacja
Zgodnie z warunkami zamówienia, dostawa pierwszych dwóch elektrycznych zespołów trakcyjnych ma nastąpić w ciągu 18 miesięcy od dnia wejścia w życie umowy. Kolejne jednostki mają trafić do PKP Intercity w okresie 48 miesięcy od podpisania kontraktu. Zanim to jednak nastąpi, dwie pierwsze jednostki będą poddane eksploatacji nadzorowanej w ruchu pasażerskim przez okres od 6 do 12 miesięcy.
Nowe pociągi będą dostosowane do prędkości 160 kilometrów na godzinę, pasażerowie będą mogli skorzystać między innymi z klimatyzacji, gniazdek elektrycznych, a także bezprzewodowego internetu. W toaletach będą zainstalowane przewijaki dla niemowląt. Poza tym pociągi będą dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Zostaną zainstalowane w nich windy
Stadler wygrał przetarg
W przetargu na zakup 12 pociągów, do PKP Intercity wpłynęły dwie oferty – złożona przez konsorcjum firm PESA Bydgoszcz i ZNTK Mińsk Mazowiecki, oraz przez Stadler Polska. Ostatecznie przewoźnik zdecydował o wyborze oferty siedleckiego producenta, która jako jedyna spełniała kryteria cenowe przetargu.
źródło:PolskieRadio24.pl, IAR/PAP, md