Polacy z 13 punktami prowadzą w grupie G kwalifikacji
Po piątkowej porażce w Lublanie ze Słowenią 0:2 ich przewaga nad Austriakami, którzy z kolei pokonali Łotyszy 6:0, stopniała do trzech punktów
Do biało-czerwonych zbliżyli się Słoweńcy, którzy wygrali 3:2 z Izraelem.
Biało-czerwoni w imponujący sposób rozpoczęli eliminacje do mistrzostw Europy 2020 - pierwsze cztery spotkania wygrali bez większego problemu, nie tracąc w nich choćby gola. Wszystko wyglądało wyśmienicie aż do piątkowego starcia ze Słowenią. Przegrana 0:2 w słabym stylu sprawiła, że kwestia awansu na wielki turniej nie jest już tak oczywista.
Poniedziałkowy rywal traci do nas zaledwie trzy punkty i nie było sensu ukrywać, że Jerzego Brzęczka i jego piłkarzy czekało arcyważne spotkanie.
Wygrana mogła dać bardzo duży komfort przed dalszą częścią kwalifikacji, strata punktów zaś wprowadziłaby dużo nerwowości. Biało-czerwoni nie rozegrali wielkiego spotkania, więcej szans na to, by strzelić gola na Stadionie Narodowym, mieli nasi rywale, ale dobrze spisywał się Łukasz Fabiański.
źródło:polskieradio24.pl