" >
Zabawkami i tego typu asortymentem mogły handlować dzieci podczas pchlego targu, który odbył się w niedzielę (22 września) w Kąpinie. Dzięki temu wydarzeniu stare rzeczy, które zalegały w szafach, garażach, strychach i piwnicach mogły otrzymać nowe "życie". Pchli targ był również okazją do uporządkowania swojego najbliższego otoczenia oraz uszczęśliwienia nowego właściciela naszych „skarbów”.
Dzieci uczyły się przedsiębiorczości i współpracy, świetnie się przy tym bawiąc. Organizatorzy przygotowali również małą strefę wolną od handlu, gdzie najmłodsi mogli pobawić się swoimi zabawkowymi zdobyczami oraz zjeść coś smacznego. Chętni oddali swoje zabawki, nie uczestnicząc w wymianach czy handlu. Wszelkie tego typu zdobycze zostaną przekazane dla Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej Typu Rodzinnego nr 2 w Gdyni.
Warto wspomnieć, że o atrakcyjności pchlich targów już dawno przekonali się mieszkańcy Wielkiej Brytanii, USA, Holandii, Francji czy Szwecji. Na kiermaszach można kupić i sprzedać dosłownie wszystko, a ograniczenie stanowi jedynie wyobraźnia handlujących oraz miejscowe prawo. Każdy pchli targ, oprócz wartości materialnej, jest także wydarzeniem społecznym.
źródło:nadmorski24.pl