Raport Urzędu Transportu Kolejowego „Kolej w województwach – wykorzystanie i polityka transportowa” jednoznacznie wskazuje, że Pomorskie jest krajowym liderem w zakresie wykorzystania transportu kolejowego. O ile średnia podróży w Polsce w 2018 roku wynosiła osiem razy w ciągu roku, o tyle Pomorzanie skorzystali z przejazdów koleją niemal 25 razy. Pod tym względem wyprzedzamy mieszkańców Mazowsza, Wielopolski czy Dolnego Śląska. Na przeciwległym biegunie plasują się Podlasie i Lubelszczyzna – dane wskazują, że mieszkańcy tych regionów wybrali się w podróż pociągiem niespełna dwukrotnie w ciągu roku.
Fakty są oczywiste – nie byłoby tak dobrych statystyk na Pomorzu, gdyby nie przewozy regionalne i aglomeracyjne. To one stanowiły aż 93% wszystkich podróży w regionie, co przekłada się na liczbę 53,3 miliona pasażerów w ciągu 2018 roku. W tym samym czasie 21% podróżnych skorzystało z oferty Przewozów Regionalnych. Kolej, która spełnia funkcję podmiejską, każdego dnia przewozi tysiące mieszkańców Aglomeracji Trójmiasta, choć oczywiście nie tylko.
– W 2018 r. widoczny był wzrost udziału Przewozów Regionalnych w stosunku do poprzednich lat, co wiązało się m.in. z przekazaniem części relacji przez PKP SKM (np. z Trójmiasta do Słupska) oraz przejęcie pod koniec roku obsługi części połączeń Pomorskiej Kolei Metropolitalnej – informuje Urząd Transportu Kolejowego.
Mimo rosnącego znaczenia Przewozów Regionalnych, największym przewoźnikiem na Pomorzu – i jednym z największych w Polsce – pozostaje Szybka Kolej Miejska. Już od dwóch lat liczba pasażerów SKM-ki przekracza 42 miliony. Pasażerowie przewoźnika to niemal 80% wszystkich podróżnych w naszym regionie. Jak prezentuje się tabor spółki?
– Najczęściej wykorzystywanym przez PKP SKM taborem były elektryczne zespoły trakcyjne EN57, w tym wersje po modernizacji (42% pociągów), EN71 (23%) oraz spalinowe zespoły trakcyjne SA136 (20%) – podaje w swoim raporcie UTK.
Mimo ogromnego wykorzystania potencjału kolei, Pomorskie złośliwie bywa nazywane „skansenem EN57”. Elektryczne zespoły trakcyjne, których wiek często przekracza już 30 lat, lata świetności mają dawno za sobą, a modernizacje nie do końca spełniają oczekiwania pasażerów. Nikt nie kwestionuje, że przewoźnik potrzebuje nowych składów. Historyczną szansą dla SKM było podpisanie 11 kwietnia 2018 roku umowy na dofinansowanie zakupu 10 nowych pociągów. Co się zmieniło od tego czasu?
– Sprawa cały czas posuwa się naprzód. Przekazaliśmy do Centrum Unijnych Projektów Transportowych dokumentację przetargową, czyli specyfikację pojazdów i opis przedmiotu zamówienia – wyjaśnia Tomasz Złotoś, rzecznik Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście. – Obecnie trwa kontrola tych dokumentów, czekamy na jej wyniki. Bez tego, niestety, nie możemy ogłosić przetargu – dodaje.
Jednocześnie główni właściciele, czyli PKP SA i Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, prowadzą rozmowy ws. długoletniej umowy przewozowej. Ma ona obowiązywać co najmniej przez 10 lat. Taka umowa ma być zabezpieczeniem wkładu własnego SKM, co pozwoli finalizować zakup 10 nowych pociągów. Wcześniejsze umowy były zawierane na krótszy czas, a to obniżało wiarygodność finansową spółki.
Niestety, nie wiadomo dokładnie, ile potrwa weryfikacja dokumentacji przetargowej przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Podobnie jest w przypadku rozmów między urzędem marszałkowskim a przedstawicielami kolei. Można będzie ogłosić przetarg dopiero po spełnieniu tych dwóch warunków. Tomasz Złotoś podkreśla jednak, że harmonogram odbioru 10 nowych pociągów nadal jest aktualny.
– Niezależnie od tego, kiedy ogłosimy przetarg, szacujemy, że pierwsze pojazdy powinny się u nas pojawić na przełomie 2022 i 2023 roku. Mamy je dostawać co miesiąc. Ostatni pojazd powinien dotrzeć mniej więcej w połowie 2023 roku – mówi przedstawiciel spółki SKM Trójmiasto.
Przy okazji poruszenia tematu zakupu nowych pociągów przez SKM, pojawiały się wątpliwości, czy zakup 10 nowych składów, wobec wycofania z eksploatacji 20 starych, nie osłabi mocy przewozowych spółki.
– Jeden nowy pociąg będzie zabierał co najmniej tyle samo pasażerów co dwa typowe pojazdy połączone w trakcji podwójnej. Dlatego wycofując dwa najstarsze pociągi, będziemy mogli włączyć jeden, ale nowy i długi, który zabierze tyle samo osób – przekonuje Tomasz Złotoś.
O tym, kto dostarczy nowe pociągi, zadecyduje oczywiście przetarg. Natomiast w specyfikacji przetargowej określono, że ma być to tabor przystosowany do przewozów aglomeracyjnych. Wymagana będzie zatem większa liczba drzwi niż w pociągach obecnie użytkowanych przez SKM.
– Te pojazdy, które mamy, są raczej przystosowane do ruchu regionalnego – przyznaje Tomasz Złotoś. – To, co jest zaletą w przewozach regionalnych, nie zawsze sprawdza się w ruchu aglomeracyjnym. Niewielka liczba drzwi powoduje, że wsiadanie i wysiadanie trwa dłużej, przez co wydłuża się też czas podróży. Jeśli wymiana podróżnych trwa zbyt długo, możliwe są opóźnienia – dodaje.
Poza większą liczbą drzwi, w nowych pociągach można się spodziewać klimatyzacji. Pociągi mają być ciche, pojemne i wyposażone w nowoczesny system informacji pasażerskiej. Tu warto wspomnieć o nowym projekcie SKM, który ma być realizowany łącznie z zakupem nowych składów.
– Szybka Kolej Miejska realizuje program budowy centrum monitoringu wszystkich systemów, w tym także systemu informacji pasażerskiej online. W przypadku zakłóceń na torach, pasażerowie będą znali rzeczywistą wartość opóźnienia. Będą też wiedzieć, gdzie dokładnie pociąg się znajduje – podsumowuje Tomasz Złotoś.
źródło:nadmorski24.pl