Kolejarze szukają… autobusów do obsługi linii helskiej

2019-11-14

W ciągu ostatnich lat wiele się mówi o problemach przepustowości linii helskiej i konieczności rewolucyjnych zmian. Te, wedle planów kolejarzy, powinny obejmować przede wszystkim elektryfikację odcinka z Redy do Helu. Pojawiły się też bardziej innowacyjne pomysły, które, przynajmniej na razie, wydają się dość egzotyczne, jak upowszechnienie na wspomnianej trasie technologii wodorowej. Rzeczywistość związana z bieżącym rozkładem jazdy jest jednak znacznie bardziej prozaiczna…

Korekta rozkładu jazdy 2019/2020 zakłada już od 15 grudnia częściowe zastępowanie pociągów autobusami, przy czym nie chodzi o szynobusy, lecz tradycyjne pojazdy poruszające się po drogach. Jak podaje portal Inforail.pl, przedmiot zamówienia ogłoszonego przez Przewozy Regionalne obejmuje świadczenie usług przewozowych na linii helskiej w okresie od 15 grudnia 2019 roku do 24 kwietnia 2020 roku oraz od 28 września do 12 grudnia 2020 roku. Autobusy miałyby w tym czasie przejechać trasę ponad 55,5 tys. kilometrów. Wartość zamówienia to prawie 390 tys. zł netto.

Oprócz linii nr 213, kolejarze zamierzają też wprowadzić komunikację autobusową między Kościerzyną a Chojnicami oraz z Chojnic do Dziemian Kaszubskich. Na realizację tych połączeń kolejarze zamierzają przeznaczyć niemal 750 tys. zł netto. W przypadku obsługi trasy między Helem a Władysławowem, przewoźnik musi posiadać co najmniej jeden autobus dopuszczony do przewozu osób, z minimum 49 miejscami siedzącymi i 55 stojącymi oraz sprawną klimatyzacją i ogrzewaniem. Spośród innych wymogów wymienia się aktualne ubezpieczenie OC oraz NWW dla kierowcy i pasażera.

– Trend jest o tyle niebezpieczny, że wcale nie można wykluczyć, iż ktoś w Przewozach Regionalnych wpadnie na pomysł całkowitego wycofania pociągów z odcinka Władysławowo–Hel – czytamy na stronie Inforail.pl.

Na razie trudno jednak przypuszczać, aby ten czarny scenariusz mógł zostać wdrożony. Po pierwsze, na linii helskiej są planowane inwestycje, takie jak budowa i rewitalizacja dworców czy realizacja węzłów przesiadkowych. Po drugie, wobec obłożenia linii w sezonie letnim, komunikacja autobusowa, nawet mocno rozbudowana, nie będzie w stanie zagwarantować sprawnych przewozów pasażerskich. Po trzecie, wycofywanie pociągów na linii nr 213 miałoby katastrofalne skutki na środowiska. Alternatywa w postaci przejazdu samochodem zatłoczoną drogą wojewódzką nr 216 już teraz jest, mówiąc delikatnie, niezbyt atrakcyjna. Pozostaje zatem mieć nadzieję, że wprowadzenie do rozkładu jazdy przewozów autobusowych rzeczywiście poprawi zdolności przewozowe na linii helskiej, bez stopniowej marginalizacji roli transportu szynowego.

źródło:nadmorski24.pl

Zobacz więcej wiadomości na temat:   #aktualności   #transport