"Ekstremalna Droga Krzyżowa" podaje kościerski.info

2022-04-02

Dziemiany, powiat kościerski

Z informacji, którą podaje portal internetowy kościerski.info w  przenikliwym zimnie i wietrze, leśnymi drogami i z różnymi intencjami ruszyli w trasę uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w Dziemianach. Do tej kaszubskiej miejscowości przybyło kilkuset pątników z całej Polski. W swoim artykule portal pisze:

Cyt.:"(...) Ekstremalna Droga Krzyżowa w Dziemianach już na stałe wpisała się w kalendarz religijnych wydarzeń organizowanych w północnej Polsce. Nocnemu wędrowaniu niezwykle trudnymi trasami, nie przeszkodziła nawet pandemia koronawirusa. W tegorocznej edycji EDK wzięło udział kilkaset osób z różnych rejonów naszego kraju. Zanim ruszyli w drogę, wzięli udział we mszy świętej, która została odprawiona w kościele pw. Antoniego Padewskiego w Dziemianach.

- Nigdy nie jest za późno żeby się pojednać, nigdy nie jest za późno, aby kogoś pokochać i nigdy nie jest za późno, by być szczęśliwym. Tak mówił jeden z flamandzkich poetów. Dzisiaj można dopowiedzieć, że nigdy nie jest za późno, żeby wyruszyć w drogę. Różne są motywy, dla których podejmujecie tę drogę. Każdy was mógłby powiedzieć coś innego. Niektórzy chcą spróbować swoich sił, inni zmierzyć się z samym sobą, a jeszcze inni wyruszają z konkretnymi intencjami. Usłyszałem też dzisiaj takie słowa – ja idę proszę księdza, bo to jest jak nałóg. To jest dobry nałóg. Dzisiejszą drogę podejmujesz, ponieważ chcesz żyć ekstremalnie, bo to nie jest normalne, że ty idziesz dzisiaj. Idziesz w zimno, po ciemku, mógłbyś robić w tym czasie zupełnie coś innego, ale w świecie, w którym nie żyje się spokojnie, w cieniu wojny, ty wiesz, jak cenna jest każda minuta, i dlatego tych minut nie zmarnujesz. Dzisiaj wchodzisz na drogę pojednania. Budowania nowych relacji z Bogiem – mogli usłyszeć pątnicy w czasie homilii.

Ci, którzy przyjechali do Dziemian, a dla wielu z nich nie była to pierwsza Ekstremalna Droga Krzyżowa, ofiarowali ją w różnych intencjach.

- W minionym roku drogę ofiarowałam za maturę, którą chciałam zdać, jak najlepiej. Trasę pokonałam, a maturę zdałam bardzo dobrze i dostałam się na wymarzone studia medyczne. W tym roku chciałam za to wszystko po prostu podziękować – powiedziała nam Anna Waligórska z Bydgoszczy.

- To jest już moja trzecia droga krzyżowa. Pierwszy raz wybrałem się na rowerze, i szczerze przyznam, że było bardzo ekstremalnie. W tym roku zabrałem ze sobą przyjaciół i jestem przekonany, że wspólnie damy radę – stwierdził Franek, mieszkaniec powiatu kościerskiego.

- To będzie moja pierwsza droga krzyżowa w wydaniu ekstremalnym. Patrząc na to, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, musiałam coś zrobić. Czułam wewnętrzną potrzebę, że to musi być coś wyjątkowego i zdecydowałam się na udział w tej drodze. Ze względu na fakt, że jestem debiutantką, zdecydowałam się na najkrótszą trasę, którą ofiaruję oczywiście za jak najszybsze zakończenie wojny w Ukrainie – mówiła z kolei Agata Koden z Gdyni. (...)"

Cały artykuł możecie Państwo znaleźć na stronie Ekstremalną Drogę Krzyżową ofiarowali w różnych intencjach Kościerzyna | Koscierski.info Zachęcamy do przeczytania.

          

Źródło: Cytowany artykuł pochodzi z kościerski.info

Zobacz więcej wiadomości na temat:   #aktualności