Jak podaje portal internetowy weekendfm.pl przed Sądem Rejonowym w Człuchowie znajdzie swój finał sprawa zwolnienia Renaty Rumińskiej z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Człuchowie. Jutro (29.04.) w Sądzie Pracy rozpocznie się proces, jaki człuchowianka wytoczyła sanepidowi. W swoim artykule portal pisze:
Cyt.:" (...) Renata Rumińska zapewnia, że danych Jacka Kurskiego nie sprawdzała. A przed sądem będzie się domagała odszkodowania od człuchowskiego sanepidu:
- Gdybym czuła się winna w jakikolwiek sposób pozwu bym nie składała, ale że ja nie mam sobie nic do zarzucenia, absolutnie, uważam, że moja praca była merytorycznie mocna i dość taka rzetelna, więc tutaj nie było w ogóle innej opcji. Walczę o swoje, o dojście do prawdy.
Mówi Weekend FM Renata Rumińska.
Szefowa człuchowskiego sanepidu Mariola Czajka zapewnia, że to ona prowadzi politykę kadrową PSSE i jej decyzje są suwerenne. Odmówiła odpowiedzi na pytania dotyczące m.in. przyczyn i okoliczności zwolnienia Renaty Rumińskiej. Uważa, że nie stanowią one informacji publicznej.(...)"
Cały artykuł możecie Państwo znaleźć na stronie Weekend FM Zachęcamy do przeczytania.
Źródło: Cytowany artykuł pochodzi z weekendfm.pl
Fot.: Wojciech Piepiorka