Z informacji, którą podaje portal internetowy weekendfm.pl rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, zadośćuczynienie w wysokości po 10 tys. zł dla każdego z dwojga oskarżycieli posiłkowych oraz obowiązek pokrycia blisko 9 tys. zł kosztów sądowych - taką karę Sąd Rejonowy w Człuchowie wymierzył dziś (12.05.) Grzegorzowi D. z Płońska. W swoim artykule portal pisze:
Cyt.:"Został uznany winnym spowodowania wypadku, do którego doszło 24 czerwca 2018 roku w Sporyszu w gminie Rzeczenica.
Prowadzone przez Grzegorza D. volvo śmiertelnie potrąciło tu dziadka i wnuczka - mieszkańców Bydgoszczy. Choć na nagraniu z monitoringu z pobliskiego zajazdu widać, jak piesi wbiegają wprost pod nadjeżdżający samochód, sąd uznał, że także kierowca przyczynił się do wypadku. Jak wyliczył biegły, jechał z prędkością 108 kilometrów na godzinę, a w pieszych uderzył z prędkością 90 kilometrów na godzinę. Tymczasem w miejscu zdarzenia można jechać "siedemdziesiątką”.
- Jak wynika z obliczeń biegłego, gdyby oskarżony w tym miejscu, w którym rozpoczął intensywne hamowanie jechał z prędkością 70 km/h, to jego dojazd do miejsca potrącenia pieszych wynosiłby zdecydowanie dłuższy czas i piesi zdążyliby opuścić miejsce, w którym doszło do zdarzenia. Gdyby jechał z prędkością 65 km/h, to zdążyłby samochód właściwie zatrzymać.(...)"
Cały artykuł możecie Państwo znaleźć na stronie Weekend FM Zachęcamy do przeczytania.
Źródło: Cytowany artykuł pochodzi z weekendfm.pl
Fot.: Wojciech Piepiorka