"Szkoła Policji w Słupsku niechcący odcięła działkowców od wody" podaje gp24.pl

2022-05-14

Jak podaje portal internetowy gp24.pl działkowcy z Rodzinnego Ogrodu Działkowego Zjednoczenie „Nad Słupią” nie mają wody. Powodem są zakończone już prace na terenie Szkoły Policji, podczas których rurociąg odcięto od ujęcia. Tymczasem Szkoła Policji twierdzi, że na mapie geodezyjnej nie ma sieci działkowców. W swoim artykule portal pisze:

Cyt.:"W okolicy strzelnicy w Słupsku ROD Zjednoczenie ma dwa ogrody – „Przy rzece” i „Nad Słupią”. Do pierwszego z nich woda dociera. Drugi został od niej odcięty na przełomie września i października 2021 roku.

- Mimo że sezon się kończył, interweniowałem od razu – mówi Marek Felski, prezes ROD Zjednoczenie w Słupsku, krótko przedstawiając historię działek: - W przeszłości należały do pracowników resortu spraw wewnętrznych. Jeszcze dwa-trzy lata temu ogrody uprawiali najstarsi pracownicy ówczesnej Szkoły Milicji Obywatelskiej, a teraz ich rodziny. W 1964 roku resort przekazał ogrody urzędowi miasta, a następnie my je przejęliśmy. Nigdy nie było problemu ze współpracą za Szkołą Policji. Z jej terenu płynęła woda, a my rozliczaliśmy się z Wodociągami z podlicznika. Tak to działało. W ubiegłym roku na terenie Szkoły Policji wymieniano sieć wodną, o czym nas uprzedzono. Prace trwały około trzech tygodni, a wykonawca miał nasze instalacje odtworzyć. Po odbiorach jednak okazało się, że ogrody „Nad Słupią” nie mają wody.

Po interwencji prezesa Szkoła Policji obiecała sprawę wyjaśnić.
- Mieli sprawdzać. Mijała zima, ale już w lutym się im przypomniałem – relacjonuje Marek Felski. - Zaczęła się przepychanka. Wodociągi, choć nas obciążają, twierdziły, że nie mamy z nimi umowy. Komendant szkoły nie odpowiadał. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że nie będą niczego robić, ponieważ inwestycja jest zakończona, wykonawca zrobił wszystko zgodnie z tym, co było wcześniej, wszystkie przyłącza zostały odtworzone, Szkoła Policji nie ma pieniędzy, a rur nie było w ewidencji. Na szczęście udostępniono nam teren i sami zrobiliśmy przekopy. Udało nam się zlokalizować odcięty rurociąg. Wyjaśniono nam, że stało się to przy likwidacji zbędnych odcinków sieci. Wykonawca dostał zlecenie, aby je odciąć i nie wiedział, w którym miejscu jest ujęcie dla naszego ogrodu. Nie było to celowe, ale Szkoła Policji mogła się bardziej postarać. Wiosna jest sucha, działkowcy pytają o wodę, bo w czterech studniach gruntowych na działkach już się kończy.

Prezes zapowiada, że w następnym tygodniu rozpocznie się dalsze szukanie rur, bo jeszcze nie wiadomo, którędy przebiega cała instalacja, odkopywanie i szukanie sposobu, jak je podłączyć do obecnej instalacji. Działkowcy zrobią to na własny koszt.

- W naszych studniach wody jest coraz mniej – pokazuje Ewa Prokopczuk, gospodarz ogrodów „Nad Słupią”. - Do podlania jest 45 działek. My pokryjemy koszty podłączenia, ale będziemy się domagać zwrotu. Szkoła Policji powinna dawać moralny przykład. A tu społeczność musi brać sprawy w swoje ręce.(...)"

Cały artykuł możecie Państwo znaleźć na stronie Susza „Nad Słupią”. Szkoła Policji w Słupsku niechcący odcięła działkowców od wody | Głos Pomorza (gp24.pl) Zachęcamy do przeczytania.

Źródło: Cytowany artykuł pochodzi z gp24.pl

Fot.: Łukasz Capar

Zobacz więcej wiadomości na temat:   #aktualności