Somonino, powiat kartuski
Jak podaje portal internetowy kartuzy.info sprawa przenosin przeładowni odpadów w Somoninie nie zakończyła się na odmownej decyzji środowiskowej wójta gminy Somonino dla tej inwestycji. Inwestor złożył odwołanie od tejże decyzji, wskazując jego zdaniem na szereg uchybień włodarza Somonina. Zarzuca mu przede wszystkim to, że rozpatrując sprawę nie wziął pod uwagę dokumentów i wyjaśniań inwestora, biorąc głównie pod wzgląd opinię protestujących mieszkańców, naruszając tym samym przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego. W swoim artykule portal pisze:
Cyt.:"Przypomnijmy, że na początku maja zakończyło się postępowanie w sprawie wydanie decyzji środowiskowej dla inwestycji polegającej na przeniesieniu istniejącej bazy magazynowo-transportowej z punktem przeładunkowym odpadów z ulicy Ceramicznej 1 na teren perzy ulicy Ceramicznej 8 w Somoninie. Wójt gminy Somonino wydał decyzję odmowną, stwierdzając, że jest ona nie tylko niezgodna z planem zagospodarowania przestrzennego, ale też powodowałaby zagrożenie środowiskowe. Co więcej, zdaniem samorządu w tym przypadku nie mamy do czynienia z przenosinami bazy, a budową nowego, czterokrotnie większego zakładu.
Inwestor złożył jednak odwołanie od tej decyzji zarzucając wójtowi szereg uchybień podczas prowadzenia postępowania.
- Uzasadnienie zaskarżonej decyzji nie pozostawia wątpliwości, że organ nie zadał sobie trudu co do oceny zgodności z planem i wydał decyzje zgodną z zapotrzebowaniem części protestujących mieszkańców w oderwaniu od przepisów prawa miejscowego i powołanej ustawy u.o.o.ś. [...] Sprzeciw lokalnej społeczności tj. części mieszkańców Somonina lub stron postępowania, za którymi stanął wójt, nie jest wystarczającą przesłanką do odmowy wydania decyzji środowiskowej. Wójt, powielając i opierając się w uzasadnieniu decyzji wyłącznie na zarzutach i twierdzeniach protestujących, bez merytorycznej oceny wszystkich materiałów postępowania, naruszył prawo, w tym zwłaszcza przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego - zaznacza inwestor Mirosław Mielewczyk.
Jednym z głównych zarzutów inwestora jest brak obiektywnego prowadzenia postępowania i brak analizy dostarczonych przez niego dokumentów i wyjaśnień.
- Znamienne jest przy tym to, że wójt w decyzji nie odnosi się do dokumentów i dowodów, przedłożonych przez wnioskodawcę, które określały założenia planowanej inwestycji. Nie analizuje założeń inwestycji, wskazanych w karcie informacyjnej przedsięwzięcia w zestawieniu z wymogami planu. Nie nawiązuje w żaden sposób do treści raportu o oddziaływaniu na środowisko i zawartych w nim analiz co do oddziaływania inwestycji, praktycznych aspektów jej działania i zgodności inwestycji z planem. Zaskarżone orzeczenie administracyjne jest wyłącznie wyrazem arbitralnej i zupełnie dowolnej decyzji Wójta Gminy Somonino, wydanej z naruszeniem podstawowych zasad, określonych w Kodeksie postępowania administracyjnego. Z treści uzasadnienia decyzji wynika wprost, że wójt nie dokonał merytorycznej analizy kwestii zgodności z planem miejscowym, tylko w tym zakresie „przychylił się do wniosków stron postępowania”. W tym wypadku do wniosków przeciwników inwestycji i wydania przedmiotowej decyzji - podkreśla w odwołaniu inwestor.
- Wójt nie dokonał żadnej obiektywnej analizy materiałów postępowania, nie ocenił w żaden sposób złożonych dowodów i wyjaśnień. Wreszcie nie przedstawił żadnych merytorycznych argumentów, które wspierałyby jego stanowisko. Pozytywne uzgodnienia RDOŚ i pozostałych organów wójt kwituje prostym stwierdzeniem, że nie jest nimi w żaden sposób związany. Zdaniem skarżącego tego rodzaju konkluzja wójta byłaby jednoznaczna ze stwierdzeniem, że postępowanie uzgodnieniowe jest z punktu widzenia wymogów prawa zupełnie nieistotne lub po prostu zbędne, skoro wójt po wielomiesięcznym procedowaniu i spełnianiu przez wnioskodawcę wielu żądań RDOŚ i innych organów uzgadniających, uznaniowo może jego wyniki bez żadnego uzasadnienia pominąć. Wydaje się w sprawie niniejszej kuriozalne, że wójt w ogóle nie odniósł się do pozytywnych dla wnioskodawcy postanowień uzgadniających żadnego z trzech organów (RDOŚ, PGWWP,PPIKS), których w związku z decyzją odmowną nie akceptuje. Tego rodzaju stanowisko wójta stawia go ponad prawem i uzurpuje sobie zupełną dowolność w podejmowaniu decyzji administracyjnych w oparciu o podstawy, których strona nie ma możliwości zweryfikować - dodaje.
Zdaniem inwestora, wójt pominął także dowody wnioskowane przez skarżącego, który dwukrotnie wnosił o przeprowadzenie rozprawy administracyjnej z oględzinami w terenie i udziałem biegłych.(...)"
Cały artykuł możecie Państwo znaleźć na stronie To jeszcze nie koniec sprawy przeładowni odpadów w Somoninie. Inwestor złożył odwołanie od decyzji wójta Kartuzy | Kartuzy.info Zachęcamy do przeczytania.
Źródło: Cytowany artykuł pochodzi z kartuzy.info