Miasto Słupsk
Z informacji, którą podaje portal internetowy gp24.pl ponad 60 pomysłów zgłoszono do przyszłorocznego budżetu obywatelskiego. W toku są konsultacje zadań, które mają być wkrótce realizowane. Z powodzeniem każde z nich mogłoby być inwestycją ratusza. O zmiany, również na ulicach wnioskują jednak mieszkańcy. W swoim artykule portal pisze:
Cyt.:"Czego w tym roku chcą słupszczanie?
Tak jak w przypadku poprzednich odsłon budżetu obywatelskiego nie brakuje projektów infrastrukturalnych. Mowa o tu budowie ścieżek rowerowych czy sygnalizacji świetlnej. Wnioskodawcy postulują powstanie ogrodów terapeutycznych, toru rolkowo-wrotkowego, łąki kwietnej przy ul. Czaplińskiego czy organizację festiwalu jazzowego. Młodzież z kolei liczy na clubbing w rejonie bulwarów, a starsi na pikniki rodzinne czy obecne od początku budżetu Garden Party u Karola. Nie ulega wątpliwości, że każde z tych zdań mogłoby z powodzeniem zostać zrealizowane przez samorząd poza budżetem obywatelskim. Tym bardziej że mowa o rozbudowie parków czy zadaniach inwestycjach przy miejskich szkołach. To zadania do realizacji na przyszły rok. Aktualnie konsultowane są projekty do wykonania jeszcze w 2022 r.
Mowa o przebudowie przejścia dla pieszych na ulicy Deotymy przed skrzyżowaniem z ulicą Ogrodową. Wybudowanie sygnalizacji świetlnej wzbudzanej z detekcją pieszych wywalczyli tu uczniowie i nauczyciele z V LO. Dodatkowo wykonane mają zostać tu piktogramy termoplastycznych na jezdni określających ograniczenie prędkości do 40 km/godz. Nowa sygnalizacja w ramach budżetu partycypacyjnego pojawić się też na skrzyżowaniu ulic Kaszubskiej i Łotewskiej oraz Kaszubskiej i Norweskiej. Tu też konsultacje są w toku.
- Czy miasto samo nie widzi potrzeby ustawienia sygnalizacji na Kaszubskiej, zrobienia bezpiecznego przejścia na ul. Deotymy? Czy takie problemy koniecznie muszą czekać na rozwiązanie w ramach budżetu obywatelskiego? - pyta pan Wojciech, stały czytelnik “Głosu” - Dla mnie wręcz oburzające jest, że ratusz dopiero po zgłoszeniu przez szkołę, i chyba rodziców, zdania do budżetu raczy postawić tam sygnalizację. Nie chodzi tu o krytykę budżetu jako takiego, ale o trzeźwy realizm. Co innego, jeśli mieszkańcy zgłaszają potrzebę budowy parkingu na osiedlu, bo często trudno o wymierną ocenę, czy jest potrzebny, a co innego, jeśli chodzi o poprawę bezpieczeństwa na ruchliwych ulicach. Od tego jest miasto.
Co na to urząd? Ratusz informuje, że kwestie związane z organizacją ruchu pojazdów i pieszych są regularnie monitorowane. Zapewnia też, że w analizach bierze się pod uwagę różne czynniki od natężenia ruchu, przez bezpieczeństwo po płynność i racje poszczególnych grup społecznych.
- Można tak powiedzieć, że wszystko to, co znajduje się w budżecie obywatelskim, moglibyśmy zrobić sami - przyznaje Beata Macedońska, dyrektor Wydziału Współpracy i Promocji UM Słupsk. - To w końcu zadania własne gminy. Jednak zgodnie z zamierzeniem ustawodawcy pół procenta budżetu samorządu przeznaczonych jest właśnie na budżet obywatelski, w którym, na co zostaną wydane pieniądze, decydują sami mieszkańcy.(...)"
Cały artykuł możecie Państwo znaleźć na stronie Budżet obywatelski Słupska. Inwestycyjne potrzeby mieszkańców miasta | Głos Pomorza (gp24.pl) Zachęcamy do przeczytania.
Źródło: Cytowany artykuł pochodzi z gp24.pl
Fot.: Archiwum GP24