Miasto Kartuzy, powiat kartuski
Z informacji, którą podaje portal internetowy kartuzy.info po ponad roku wracamy do sprawy wielkich wentylatorów zamontowanych na hali przy ulicy Marszałkowskiego w Kartuzach. Właściciel obiektu zamontował jedynie na części urządzeń ekrany wygłuszające, a co za tym idzie hałas wciąż uprzykrza życie mieszkańcom. O pomoc poprosili oni władze powiatu kartuskiego. W swoim artykule portal pisze:
Cyt.:"Walkę z przedsiębiorcą ws. montażu wielkich wentylatorów na hali magazynowej przy ulicy Marszałkowskiego w Kartuzach przegrali. Urządzenia emitujące hałas od ich domów miały jednak oddzielać ekrany wygłuszające. I taki ekran w rzeczywistości stanął, ale jeden i wygłuszający pracę jedynie jednego segmentu urządzenia. Tym samym życie mieszkańcom nadal uprzykrza hałas i wciąż szukają sposobu, by wróciło się spokojne życie w z pozoru spokojnej okolicy.
Walkę z przedsiębiorcą ws. montażu wielkich wentylatorów na hali magazynowej przy ulicy Marszałkowskiego w Kartuzach przegrali. Urządzenia emitujące hałas od ich domów miały jednak oddzielać ekrany wygłuszające. I taki ekran w rzeczywistości stanął, ale jeden i wygłuszający pracę jedynie jednego segmentu urządzenia. Tym samym życie mieszkańcom nadal uprzykrza hałas i wciąż szukają sposobu, by wróciło się spokojne życie w z pozoru spokojnej okolicy.
- Na pewno ciężko się mieszka w pobliżu hałasu. Każdy hałas jest uciążliwy. Zobowiązuje się do tego, że w ciągu dwóch tygodni spotkam się z właścicielem przedsiębiorstwa i zwrócę się do niego z prośbą o przedłużenie ekranów dźwiękochłonnych na całą szerokość instalacji. Przeanalizuję dokumentację inwestycji, jak i plan zagospodarowania przestrzennego. Dodatkowo w ciągu miesiąca przeprowadzimy badania hałasu - obiecał wicestarosta Piotr Fikus.
Przypomnijmy, że jesienią 2020 roku z prośbą o interwencję zgłosili się do nas mieszkańcy ulicy Marszałkowskiego w Kartuzach. W na pozór spokojnej okolicy z dnia na dzień zrobiło się uciążliwie hałaśliwie. Źródłem hałasu stały się dużych rozmiarów wentylatory zamontowane na hali magazynowej jednej z tamtejszych firm. Problem hałasu uprzykrzającego im życie, nie raz zgłaszali na policję. Sprawą zainteresowali też Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Kartuzach.
- Na pewno ciężko się mieszka w pobliżu hałasu. Każdy hałas jest uciążliwy. Zobowiązuje się do tego, że w ciągu dwóch tygodni spotkam się z właścicielem przedsiębiorstwa i zwrócę się do niego z prośbą o przedłużenie ekranów dźwiękochłonnych na całą szerokość instalacji. Przeanalizuję dokumentację inwestycji, jak i plan zagospodarowania przestrzennego. Dodatkowo w ciągu miesiąca przeprowadzimy badania hałasu - obiecał wicestarosta Piotr Fikus.
Przypomnijmy, że jesienią 2020 roku z prośbą o interwencję zgłosili się do nas mieszkańcy ulicy Marszałkowskiego w Kartuzach. W na pozór spokojnej okolicy z dnia na dzień zrobiło się uciążliwie hałaśliwie. Źródłem hałasu stały się dużych rozmiarów wentylatory zamontowane na hali magazynowej jednej z tamtejszych firm. Problem hałasu uprzykrzającego im życie, nie raz zgłaszali na policję. Sprawą zainteresowali też Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Kartuzach.(...)"
Cały artykuł możecie Państwo znaleźć na stronie Kartuzy. Wielkie wentylatory uprzykrzają życie mieszkańcom. Wicestarosta obiecuje zainterweniować Kartuzy | Kartuzy.info Zachęcamy do przeczytania.
Źródło: Cytowany artykuł pochodzi z kartuzy.info