Jak podaje portal informacyjny gp24.pl Gmina Słupsk sprzedała działki w Płaszewku prywatnej firmie. Ale zarządzeniem wójta zbyła je tego samego dnia w trybie bezprzetargowym swojej spółce komunalnej. Władze Słupska wytykają gminie, że to niedopuszczalne i zapowiadają zawiadomienie odpowiednich organów. W swoim artykule portal pisze:
Cyt.:"Chodzi o działki w pobliżu granic Słupska, niedaleko obwodnicy miasta. Gmina Słupsk wystawiła je na sprzedaż i w przetargu ustnym wylicytowała je firma ZIMAR.
- Mamy wpłacić z VAT 1,5 miliona złotych i w piątek podpisać umowę notarialną - mówi Bartosz Kierznikiewicz z firmy ZIMAR, który reprezentował ją na przetargu.
Tymczasem kilka godzin po przetargu na stronie internetowej gminy Słupsk pojawiło się zarządzenie wójt Barbary Dykier o tym, że działki w trybie bezprzetargowym trafią do Zakładu Gospodarki Komunalnej w Jezierzycach.
Adam Sędziński, sekretarz gminy Słupsk po zapoznaniu się ze sprawą odpowiedział nam, że faktycznie zarządzenie pani wójt jest wydane i opublikowane na stronie gminy, ale po podpisaniu aktu notarialnego z nabywcą w przetargu zostanie anulowane.
- Z czymś takim spotykam się pierwszy raz - komentuje Łukasz Kobus, sekretarz Słupska. - Uczestniczyliśmy w tym przetargu. Wpłaciliśmy wadium, by mieć dostęp do dokumentów i móc zgłaszać swoje zastrzeżenia do procedury. Wypunktowaliśmy je w piśmie do pani wójt i zawiadomiliśmy odpowiednie organy.
Konflikt o działki w Płaszewku
Jak wiadomo z powodu powiększenia granic Słupska o niektóre tereny gminy Słupsk, trwa konflikt pomiędzy oboma samorządami. Podsyca je sprawa sprzedaży przez gminę Słupsk działek na terenie inwestycyjnym Płaszewko, który od 1 stycznia 2023 przejmie Słupsk. Władze miasta zaprotestowały, gdy gmina, dwa dni po wydaniu rozporządzenia przez rząd o zmianie granic wystawiła działki do sprzedaży. To ostatnie nieruchomości bez właściciela na uzbrojonym terenie tuż przy słupskiej obwodnicy. Pierwsza z tych działek znalazła we wrześniu nabywcę za cenę 393 tys. zł. Spowodowało to reakcję władz Słupska, które uważają że to cena kilkukrotnie zaniżona w porównaniu do sąsiednich nieruchomości.(...)"
Cały artykuł możecie Państwo znaleźć na stronie Słupsk i Gmina Słupsk straszą się prokuratorem. W tle sprawa sprzedaży działek w Płaszewku | Głos Pomorza (gp24.pl) Zachęcamy do przeczytania.
Źródło: Cytowany artykuł pochodzi z gp24.pl
Fot.: archiwum GP24