Jak podaje gazeta codzienna dziennikbaltycki.pl Członkowie Człuchowskiej Grupy Eksploracyjnej wybrali się na wycieczkę nieczynną linią kolejową z Koczały do Przechlewa. Czekały na nich piękne widoki, chwilami survival, dwa mosty kolejowe, stare budynki dworców i wsie z niebagatelną historią. W swoim artykule gazeta pisze:
Cyt.:"Wycieczka nieczynną linią kolejową z Przechlewa do Słosinka
To kolejna wycieczka członków Człuchowskiej Grupy Eksploracyjnej. Miała około 20 km długości, i jak przyznają jej uczestnicy, chwilami było ciężko.
- Nic nas nie zaskoczyło i nie przeraziło. To nieczynna linia kolejowa nr 413. W niektórych miejscach szlak było ciężko przejść. Chwilami faktycznie był nasyp kolejowy, w innych miejscach ścieżynka wydeptana przez ludzi, a w jeszcze innych były bagna i trzeba nam było przebijać się przez dzicz – wylicza Adam Satro.
Z tej eskapady powstało mnóstwo zdjęć i film autorstwa Argimira Iwickiego z Debrzna, także uczestnika wyprawy.
Oprócz wycieczki, miłośnikom wypraw w nieznane przyświecał też inny cel – przybliżenie historii linii kolejowej nr 413 oraz miejscowości, przez które została wytyczona.
- Linię kolejową między Człuchowem a Słosinkiem budowano w latach 1902-1903. Połączyła ze sobą Człuchów z Miastkiem i dalej ze Słupskiem. Pierwszy przejazd z Człuchowa do Słosinka odbył się 1 listopada 1902 roku. Pruska Kolej Wschodnia zainwestowała w jej budowę między innymi po to, aby znacznie skrócić drogę do Miastka a następnie Słupska. Wcześniej, mieszkańcy tej części powiatu człuchowskiego do Słupska musieli jeździć przez Szczecinek. Tak jest obecnie.
- Nowa linia miała duże znaczenie gospodarcze i ekonomiczne, przechodząc dużym łukiem przez bogate w drewno człuchowskie lasy, posiadała aż 10 stacji kolejowych. Przy większości z nich istniały duże składnice drewna, a także tartaki w Polnicy, Nowej Wsi i Bielsku Pomorskim. Po 1920 roku znaczenie linii wzrosło, bo wiodła ona przy dawnej granicy niemiecko-polskiej. Budowa trasy była nie lada wyzwaniem dla niemieckich inżynierów. Przebiegała przez trudno dostępne i zalesione tereny Doliny Brdy. Składy zatrzymywały się kolejno na stacjach i przystankach kolejowych w Kiełpinie, Polnicy, Czosnowie, Sąpolnie, Przechlewie, Nowej Wsi, Nowej Brdzie, Bielsku, Koczale i Łękini, skąd odchodził krótki tor kolejowy, który skierowany była na lotnisko wojskowe w Pieniężnicy(...)"
Cały artykuł możecie Państwo znaleźć na stronie Wycieczka nieczynną linią kolejową z Przechlewa do Słosinka. Kolejna wyprawa członków Człuchowskiej Grupy Eksploracyjnej. Zdjęcia | Dziennik Bałtycki (dziennikbaltycki.pl) Zachęcamy do przeczytania.
Źródło: Cytowany artykuł pochodzi z dziennikbaltycki.pl
Fot.: z arch. Człuchowskiej Grupy Eksploracyjne